PATRON BIBLIOTEKI
- Home
- PATRON BIBLIOTEKI
Alfons Józef Parczewski (pseudonim Niklot ) urodził się 15 listopada 1849 roku w majątku rodzinnym Wodzierady k. Łasku, wiosce położonej w pn.–wsch. części województwa sieradzkiego. Był synem Hipolita i Aleksandry z Bajerów. Nauki początkowe pobierał w domu (pod kierunkiem Juliusza Teplickiego, byłego oficera Wojsk Polskich, uczestnika powstania 1831 roku), w którym panowały nastroje powstańcze i tradycje humanistyczne. Matką Alfonsa Parczewskiego była Aleksandra Bajer, działaczka ówczesnego ruchu kobiecego, tłumaczka literatury czeskiej, słowackiej i łużyckiej (stąd późniejsze zainteresowania syna Łużycami). Młodsza siostra naszego przyszłego uczonego, Melania, to późniejsza powieściopisarka, publicystka i znana działaczka społeczna w Wielkopolsce, na Śląsku i Pomorzu. Dzieci wzrastały w domu rodzinnym w prawdziwie polskiej, patriotycznej atmosferze: śpiewano tu pieśni narodowe, czytano Śpiewy historyczne Juliana Ursyna Niemcewicza, recytowano poezję romantyczną.
Prof. Alfons Parczewski – Polak z duszą Sarmaty – był politykiem i działaczem społecznym, wybitnym prawnikiem–praktykiem, uczonym o rozległych, wszechstronnych zainteresowaniach, łączący w swej pracy „…ogromną erudycję, świetną znajomość źródeł, ścisłość sądów i precyzję z szerokim tłem kultury europejskiej…”
Można przypuszczać, że to właśnie atmosfera domowa, a także zamieszkanie i nauka w „starożytnym grodzie Calisia” – kolebce Lechitów oraz bliskość Sieradza, Łaska i Łęczycy, sprawiły, iż już w latach dziecinnych uczony zainteresował się dziejami ziemi ojczystej.
Gdy w 1863 r. wybuchło powstanie styczniowe, Alfons Parczewski był 14–letnim chłopcem. Choć ciągnęło go „do lasu”, nie wziął czynnego udziału w walce zbrojnej, ale gorącą atmosferę tamtej doby dobrze zapamiętał i oddał później w artykułach wspomnieniowych: Powstanie styczniowe w okolicy Łodzi, Wspomnienia z lat chłopięcych (Łódź 1935) i Moje wspomnienia szkolne z Kalisza (Kalisz 1923).
W latach 1864–65 uczęszczał do Męskiego Gimnazjum Filologicznego w Kaliszu. Tu pogłębił wyniesioną z domu znajomość łaciny i greki, uległ wpływom ludzi tego pokroju co Stefan Giller – poeta i brat Agatona, szwagier wybitnego dowódcy w Kaliskiem z r. 1863/64.
Z kolei w latach 1865–1869 Alfons Parczewski był studentem Wydziału Prawa Szkoły Głównej w Warszawie. Tytuł magistra prawa i administracji uzyskał w 1870 roku (a więc już w powołanym w miejsce zlikwidowanej Szkoły Głównej zrusyfikowanym Cesarskim Uniwersytecie Warszawskim). Tutaj też łączył się ze środowiskiem młodzieży pozytywistycznej, przesiąkł atmosferą pracy społecznej. Stąd zapewne wzięły się jego bliskie działania w Warszawskim Towarzystwie Dobroczynności. Przez kilka miesięcy pracował też w Archiwum Głównym Królestwa Polskiego.
Takie cechy osobowości jak: scjentycyzm, społecznikostwo i obywatelska ofiarność, towarzyszyły Alfonsowi Parczewskiemu przez całe długie i jakże czynne życie. Nie był w Szkole Głównej studentem przeciętnym, wręcz przeciwnie, był pilny i pracowity, a przy tym zdolny. Już w 1867 roku otrzymał na Wydziale Prawa i Administracji zaszczytne wyróżnienie za rozprawę konkursową pt. O zabójstwie. Działał też podczas studiów w studenckich organizacjach konspiracyjnych.
Kończąc studia w 1869 roku – po odbyciu aplikacji sądowej – zajął się archiwistyką, nawiązał stosunki ze środowiskiem „Prawdy” Świętochowskiego. Jednocześnie został mianowany patronem przy Trybunale Cywilnym w Kaliszu, zaś w 1876 roku adwokatem przysięgłym tamże i zawód ten wykonywał tam aż do wybuchu I wojny światowej. Rozpoczął tym samym trwający ponad 40 lat okres pobytu w Kaliszu. Trzeba dodać, iż nawet po wyjeździe zeń do Warszawy, a później Wilna, zawsze pozostawał w kontakcie z tym miastem. Tutaj właśnie rozwinął szeroką działalność społeczną, naukową, wydawniczą i polityczną.
Pochodzący ze znanej w mieście rodziny młody, a przy tym zdolny i pracowity prawnik, świeżo po aplikacji i nominacji adwokackiej w stolicy, Alfons Parczewski szybko zyskał opinię świetnego i wziętego obrońcy.
Jednocześnie znając miejscowe stosunki, słabość intelektualną środowiska i brak zaplecza naukowego, uporczywie i z dużym nakładem własnych środków tworzył swój warsztat naukowy – bibliotekę. Publikował w tym okresie dużo, na najróżniejsze tematy. Współpracował z ukazującą się również i tu prasą („Kaliszanin”, „Gazeta Kaliska”).
W 1878 roku poślubił Aleksandrę z Bochdanów, córkę Hipolita, ziemianina z Galicji. Miał z nią córkę Reginę (w przyszłości zamężną Sędzimir); z żoną przez wiele lat pozostawał w separacji.
Alfons Parczewski był inicjatorem powstania szeregu kaliskich instytucji gospodarczych i społecznych. Między innymi był członkiem zarządu Kaliskiego Towarzystwa Dobroczynności, dyrektorem Towarzystwa Kredytowego Miejskiego, prezesem Oddziału Kaliskiego Towarzystwa Popierania Przemysłu i Handlu, prezesem Rady Towarzystwa Pożyczkowo–Oszczędnościowego. Był także honorowym radnym miasta Kalisza. W latach 1891–1906 był prezesem Towarzystwa Muzycznego w Kaliszu. Organizował koncerty muzyczne i wokalne, sprowadzał znanych artystów warszawskich i zagranicznych. Równocześnie na tajnych kursach prowadzonych przez siostrę Melanię wykładał geografię, historię i literaturę polską. Znany też ze swego zamiłowania do etnografii i turystyki (zwłaszcza pieszej) prezesował Alfons Parczewski kaliskiemu oddziałowi Towarzystwa Krajoznawczego.
Poza tak czynną działalnością społeczną i gospodarczą, nie zaniedbywał pracy naukowej i publicystycznej, prowadząc w archiwum kaliskim badania źródłowe nad przeszłością miasta i regionu. Mimo, że zamieszkiwał na stałe w Kaliszu – przy swej niespożytej energii – Alfons Parczewski utrzymywał stały kontakt z polskim światem naukowym, politycznym (w 1878 roku został w Warszawie po raz pierwszy aresztowany za działalność niepodległościową) oraz artystycznym.
Brał udział w krajowych i zagranicznych zjazdach, kongresach, jednocześnie pracując wiele dla środowiska, w którym przebywał.
Kolejną pasją, która była przedmiotem życia i działalności – tak naukowej, jak i praktycznej – Alfonsa Parczewskiego, okazała się etnografia i walka o odrębność narodową oraz zachowanie kultury materialnej i duchowej małych grup etnicznych. Zamiłowanie to okazało się jego swoistym sposobem walki o polskość.
Zainteresowanie Łużycami u kaliskiego adwokata nastąpiło zapewne za sprawą matki, która była tłumaczką literatury słowiańskiej, m.in. łużyckiej. Swą pierwszą podróż na Łużyce odbył Alfons Parczewski w 1875 roku. Wędrował zazwyczaj pieszo. Poznał bliżej Łużyczan
i przylgnął do nich sercem. Nawiązał wówczas kontakt z takimi działaczami łużyckimi, jak: Jan Arnost Smoler, Michał Hórnik, Arnost Muka i innymi. Parczewski przez długie lata, bo od 1880 aż do 1906 roku bywał kilka razy do roku na Łużycach, brał udział w Walnych Zebraniach Macierzy Serbskiej i prowadził badania naukowe. Ogłosił konkurs na czytankę dla dzieci w języku dolno–łużyckim, a nagrodzony utwór wydał własnym nakładem. W prasie łużyckiej publikował liczne artykuły o stosunkach polsko–łużyckich, podkreślając odrębność kultury łużyckiej od niemieckiej i związki z kulturą polską.
Rozpoczął swe wędrówki etnograficzne wprawdzie od Łużyc, ale potem przenosił je na inne kresy polskiego obszaru etnograficznego: od Śląska Dolnego, Górnego i Cieszyńskiego po Bałtyk, Mazury, Wileńszczyznę i Chełmszczyznę. Wszędzie, na terenach najbardziej zagrożonych obcymi wpływami, prowadził akcję budzenia ducha polskiego, obrony przed germanizacją i rusyfikacją.
To „budzenie ducha polskiego” miało dla Alfonsa Parczewskiego aspekt nie tylko etnograficzny, ale również – polityczny. Był jednym z założycieli w 1881 roku w Poznaniu tajnego Komitetu Niesienia Pomocy Mazurom, przekształconego następnie w Centralny Komitet dla Mazurów, Śląska i Pomorza. Zebrania Komitetu odbywały się najczęściej w Kaliszu, w mieszkaniu Parczewskiego, a brali w nich udział m.in. tak znani bojownicy walki o polskość, jak Wojciech Kętrzyński i Antoni Osuchowski.
Pod koniec XIX wieku polonizacyjna działalność Parczewskiego na terenie Mazur nasiliła się jeszcze bardziej. W 1896 roku należał do współzałożycieli wydawanej w Ełku, a następnie w Szczytnie „Gazety Polskiej”.
Nie omijał też w swych pieszych wędrówkach etnograficznych (a przy okazji – i politycznych) obszarów Dolnego, Górnego i Cieszyńskiego Śląska. Zapoznawszy się na miejscu z faktycznym stanem rzeczy, energicznie przystąpił do rozbudzania polskości na tych zagrożonych germanizacją terenach. Na Górnym Śląsku został nawet na pewien czas aresztowany przez żandarmów pruskich. W 1884 roku rozpoczął wydawanie we Wrocławiu tygodnika „Nowiny Śląskie”. W 1886 roku – ze względu na dużą poczytalność na Mazurach – czasopismo zmieniło nazwę na „Nowiny”.
W owych czasach, Parczewski był częstym gościem we Wrocławiu i starał się w tamtejszym uniwersytecie nawiązać kontakt z młodzieżą akademicką, pochodzącą ze Śląska. Jako krajoznawca, organizował (początkowo na swój koszt) dla tych studentów wycieczki po kraju. Aby jeszcze bardziej przywiązać ich do polskości, Parczewski czynił skuteczne starania o stypendia naukowe.
Nie ulega wątpliwości, że jego nieco zaskakujące zainteresowania etnograficzne kulturą celtycką, jak i cała działalność na polu kultury we wszystkich jej obszarach, miała na celu również aspekt polityczny. Parczewski był bojownikiem o sprawę zachowania odrębności narodowej uciskanych mniejszości etnicznych. Walczył o prawa narodów uciskanych lub – jak Łużyczanie czy Celtowie – budzących się do życia, także – o wyzwolenie Polski spod ucisku zaborców i odzyskanie przez kraj nasz niepodległości. Tak bowiem pisał Stefan Dybowski, późniejszy minister kultury i sztuki: „W naturze Parczewskiego było coś, co nie pozwalało mu spokojnie patrzeć na żaden ucisk…”.
Podczas odbywającego się na początku grudnia 1905 roku wiecu nauczycieli i pisarzy gminnych w „Hotelu Europejskim” w Kaliszu, 56 letni wówczas Parczewski został aresztowany. Rzekomo pomylono go z agentem Bundu, który namawiał żołnierzy rosyjskich do buntu i ukrywania broni. Na skutek interwencji kolegów – adwokatów – 22 grudnia został zwolniony z więzienia, musiał jednak opuścić Królestwo Polskie. Tej samej nocy wyjechał do Poznania, a stamtąd – do Galicji.
W latach 1905–1908 należał do Narodowej Demokracji. W marcu 1905 roku był członkiem delegacji społeczeństwa Królestwa Polskiego do Petersburga w sprawie przywrócenia języka polskiego w szkołach, co stało się powodem aresztowania i przymusowego wyjazdu za granicę. Wrócił, gdy został wybrany na posła I Dumy Państwowej z ziemi kaliskiej (IV 1906). Brał udział we wszystkich następnych Dumach. Podczas wszystkich swych kadencji parlamentarnych poseł Parczewski przede wszystkim zdecydowanie bronił spraw polskich.
Będąc posłem do Dumy i liderem miejscowej endecji, działał również w tajnym Centralnym Komitecie dla spraw Mazur, Śląska i Pomorza. Należał więc do ludzi o niespożytej energii i wielkim dynamizmie życiowym. Według opinii ludzi mu współczesnych odznaczał się olbrzymią erudycją i niepospolitą pamięcią. Oprócz greki, łaciny, znał jeszcze język niemiecki, francuski, rosyjski, czeski, serbsko–łużycki. Dzięki jednemu ze wspomnień o Alfonsie Parczewskim dowiadujemy się, że: „Był średniego wzrostu, raczej tęgi, z bardzo dużymi niebieskimi wyrazistymi oczami, długich, siwych włosach zaczesanych do góry, o wysokim czole, gęstych krzaczastych brwiach, wydatnym prawidłowym nosie i siwych wąsach. W ruchach powolny, rozmawiał i przemawiał wyraźnie, wszystkie sylaby akcentując, wymawiając każde słowo spokojnie bez pośpiechu i raczej powoli. Powszechnie mówiono o nim, że cała postać jego jest hetmańska”.
W okresie tzw. kaliskim nawiązał Parczewski kontakty osobiste i korespondencyjne z działaczami politycznymi, naukowymi, społecznymi niemal z całej Polski i zza granicy. Był człowiekiem o wszechstronnych zainteresowaniach – z pozoru czasami sobie przeciwstawnych. W 1913 roku zaczął współpracować z Komisją Tymczasową w Krakowie, przygotowującą organizację przyszłych Legionów i szeroko propagował tę działalność w Kaliskiem. W Kaliszu też zastał go w sierpniu 1914 roku wybuch I wojny światowej. Już drugiego dnia wojny Kalisz – „jego miasto” – został zbombardowany, spalony i zajęty przez wojska niemieckie. Alfons Parczewski wyjechał natychmiast do Warszawy, a następnie do Wilna (1919) i tam organizował pomoc dla uchodźców z Kalisza. I znowu w innych warunkach – ten niemłody już człowiek (w roku 1914 miał 65 lat) zdumiewał swym dynamizmem.
Z niespożytą wciąż energią i żywotnością brał czynny udział w staraniach o wskrzeszenie polskiego Uniwersytetu Warszawskiego. W 1915 – został wykładowcą prawa kościelnego i dziekanem wydziału prawa na Uniwersytecie Warszawskim.
Warto tutaj prześledzić ważniejsze choćby etapy i formy działania Parczewskiego. Za zasługi położone przy organizacji Wydziału Prawa i Nauk Państwowych UW w 1919 roku został na tymże Wydziale mianowany profesorem honorowym.
W latach 1917–1919 był członkiem Miejskiej Rady Warszawskiej, a w 1919 r. został jej wiceprezydentem.
W 1918 stał się członkiem Rady Stanu Królestwa Polskiego jako przedstawiciel Ziemi Kaliskiej. Rok 1919 przyniósł mu również funkcję starszego radcy Prokuratorii Generalnej (kierował VI wydziałem spraw kościelnych i szkolnych). Wtedy też był członkiem Rady Archiwalnej oraz członkiem Komisji Kodyfikacyjnej, przewodniczącym sekcji prawa egzekucyjnego.
W 1918 roku Alfons Parczewski, ówczesny pierwszy dziekan Wydziału Prawnego UW, nie bacząc na podeszły wiek, za to wciąż z ogromną żywotnością i energią, zaangażował się w prace związane ze wskrzeszeniem w Wilnie „Wszechnicy Batorowskiej”.
Grono działaczy społecznych i pracowników nauki z profesorami Józefem Ziemackim i Stanisławem Władyczką na czele, postanowiło wskrzesić zlikwidowany przez Rosjan w 1832 roku słynny, zasłużony dla nauki i sprawy narodowej polskiej, Uniwersytet Wileński – stanowiący kontynuację założonej przez króla Stefana Batorego w 1579 roku Akademii Wileńskiej.
Gdy opuszczał Uniwersytet Warszawski, za zasługi w jego organizacji i jako pierwszemu przez 4 lata dziekanowi Wydziału Prawnego, Senat Akademicki przyznał mu godność profesora honorowego UW.
11 listopada 1919 roku stał się dniem pamiętnym. W pierwszą rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę, w obecności Józefa Piłsudskiego, odbyła się uroczysta inauguracja pierwszego roku akademickiego w Uniwersytecie Wileńskim. Pierwszym dziekanem nowego Wydziału Prawa i Nauk Społecznych został Alfons Parczewski (był nim do 1922 roku). Znów wykazał swój bezprzykładny talent, energię i entuzjazm.
Z kolei w latach 1922–1924 pełnił zaszczytną funkcję rektora tegoż uniwersytetu.
Mówiąc o wszechstronnej działalności Alfonsa Parczewskiego nie można nie zaznaczyć, że był on honorowym członkiem Towarzystwa Historycznego we Lwowie, Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Wilnie, Towarzystwa Lekarskiego w Wilnie, Polsko–Węgierskiego Towarzystwa w Budapeszcie, Towarzystwa Macierzy Serbskiej w Budziszynie, Towarzystwa Studentów Seminarzystów Serbów Łużyckich „Swoboda”, Słowiańskiego Stowarzyszenia w Gimnazjum – Budziszyn, Stowarzyszenia Akademików Górnoślązaków we Wrocławiu, honorowym sędzią Sądu Okręgowego w Wilnie, członkiem Komisji Historycznej PAN, członkiem honorowym Towarzystwa Śpiewaczego w Ostrowie, prezesem Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Wilnie, prezesem Towarzystwa Prawniczego w Wilnie, prezesem Towarzystwa Opieki nad Rodakami za Granicą, oddział Wileński. Był także członkiem Komisji Historycznej Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie oraz (od czerwca 1915 roku) członkiem rzeczywistym Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, jak również członkiem Rady Archiwalnej w Warszawie.
Będąc w Warszawie a następnie w Wilnie Parczewski znalazł jeszcze czas na pracę w Towarzystwie Pomocy Ofiarom Wojny. To przez Kalisz jeździł z odczytami na Śląsk, zawsze mu – a szczególnie wtedy bliski.
Erudycja i niepospolita pamięć rektora Alfonsa Parczewskiego były, mimo sędziwego wieku, powszechnie podziwiane.
Rok 1929 był dla Wszechnicy Wileńskiej i dla 80–letniego prof. Alfonsa Parczewskiego osobiście, rokiem bardzo szczególnym. Uniwersytet Stefana Batorego w Wilnie obchodził 350. rocznicę powołania przez króla Akademii i 10. rocznicę działalności w niepodległej Polsce. Profesora Alfonsa Parczewskiego zaś, uczonego
i organizatora nauki, który tak przyczynił się do wskrzeszenia „batorowskiej” edukacji w Wilnie, Uniwersytet Wileński uhonorował najwyższą godnością: przyznaniem tytułu doktora honoris causa. Przemawiając z tej okazji, ówczesny dziekan Wydziału Prawa i Nauk Społecznych, prof. Stefan Ehrenkreutz stwierdził: „… jako mąż nauki i niestrudzony działacz narodowy jesteś tym, który łączy różne dzielnice Rzeczypospolitej, a we wszystkich jednakowo ukochany jesteś.”
W uznaniu zasług i z okazji nadania tytułu doktora honoris causa prof. Alfons Parczewski odznaczony został Krzyżem Komandorskim Orderu Polonia Restituta. W rok później, w 1930 roku, prof. A. Parczewski obchodził jubileusz 60–lecia swej pracy naukowej i zawodowej. Podeszły wiek, a przy tym rozwijająca się choroba sprawiły, iż na własne życzenie zrezygnował z katedry uniwersyteckiej. Uczelnia, którą po latach przywrócił do czynnego życia i wydatnie rozwinął, przyznała mu wtedy tytuł profesora honorowego.
Samo wyliczenie tylko stowarzyszeń, organizacji, w których działał uzmysławia ogrom przyjętych na siebie obowiązków. Warto podkreślić, iż ta żarliwa, społecznikowska pasja stanowiła znamię całego jego długiego życia. Wynikała widać z wewnętrznej potrzeby. Ta ogromna bezinteresowność, chęć służenia innym – i to nie zawsze i tylko bliskim ideowo – stanowi charakterystyczny rys tego żywota.
Nie ulega wątpliwości, że Alfons Józef Parczewski był wszechstronnym badaczem. Oprócz problematyki prawnej i ekonomicznej interesował się także historią, etnografią i archeologią. Był autorem wielu prac, głównie o charakterze przyczynkarskim, rozsianych w licznych czasopismach. Wśród rozpraw historycznych kilka poświęconych zostało przeszłości Kalisza i jego regionu. Na czoło wysuwa się wydawnictwo źródłowe, poprzedzone obszernym wstępnym Analekta wielkopolskie. T. 1 Rejestr poborowy województwa kaliskiego 1618–20 (Warszawa 1879).Do ważniejszych należą: Monografia Szadku (Warszawa 1870), Rys historyczny Towarzystwa Kredytowego miasta Kalisza (Kalisz 1911) oraz artykuły: Sprawa o zabójstwo przed sądem miejskim kaliskim r. 1784 („Gazeta Sądowa Warszawska” 1875), Obraz Rubensa w kościele św. Mikołaja
w Kaliszu („Noworocznik Kaliski” 1876), Napierski w Kościelnej Wsi pod Kaliszem („Kaliszanin” 1877), Szpitale i zakłady dobroczynne wobec projektu samorządu miejskiego. Na tle stosunków guberni kaliskiej (1911) oraz obszerny biogram Józefa Szaniawskiego – kaliskiego archiwisty i historyka („Kaliszanin” 1880).
Alfons Parczewski zmarł 21 kwietnia 1933 roku w Wilnie. Pochowany jednak został w ukochanym przezeń Kaliszu, (na cmentarzu przy ul. Górnośląskiej), mieście, któremu poświęcił wiele lat i dokonań swego życia.
Z małżeństwa zawartego w 1876 roku z Aleksandrą Bochdanówną pozostawił córkę Reginę.
Jego bogaty, liczący ponad 7000 tomów księgozbiór literatury prawniczej, ekonomicznej, politycznej, językoznawczej został w 1933 roku przewieziony do Kalisza. Po II wojnie światowej ocalało jedynie około 4000 woluminów, przy czym starodruki przekazano do Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej, a pozostałe znajdują się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Kaliszu. Imię Parczewskiego nosi szkoła i ulica w Szadku k/Sieradza, monografią którego rozpoczął Alfons Parczewski swą długą i świetną karierę naukową, a także od 1933 roku jedna z ulic Kalisza (ponownie od 1990 roku) oraz Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w Kaliszu (od 1994 roku) – obecnie Książnica Pedagogiczna.
Literatura (w wyborze)
Polski Słownik Biograficzny. T. 25, s. 201–205 (S. Konarski); Wielkopolski słownik biograficzny (A. Wędzki). Warszawa–Poznań 1981 s. 553–554,); Słownik biograficzny Wielkopolski południowo–wschodniej. T.1 pod red. H. Tadeusiewicz (A. Wędzki). Kalisz 1998, s. 223–225; Współcześni polscy działacze polityczni. Mała encyklopedia. Pod red. B. Jankowskiego i Z. Kaczmarczyka. Łódź 1919 s. 49–50; Andrysiak E., Alfons Parczewski. Życie i twórczość. Bibliografia. Kalisz 1992.
Kochański W., Wspomnienie o Alfonsie Parczewskim, „Strażnica Zachodnia” 1947 nr 1–3 s. 44–53; Leśniczak M., Alfons Parczewski. Biografie i sylwetki prawników kaliskich. W: 75 lecie działalności Zrzeszeń Prawników w Kaliszu, Kalisz 1982 s. 1–3; Odezwa. Towarzystwo Pomocy Ofiarom wojny, „Gazeta Kaliska” 1919 nr 265 s. 3; Parczewski A., Moje wspomnienia szkolne z Kalisza (1864–65). W: Pamiętnik Zjazdu Wychowańców Szkół Kaliskich. Kalisz 1923 s. 75–79; Parczewski A., O przyszłości Kalisza, „Gazeta Kaliska” 1919 nr 169 s. 3; Parczewski W., Wspomnienie o Alfonsie Parczewskim, adwokacie, profesorze i rektorze Uniwersytetu Wileńskiego. W: Szkice z dziejów adwokatury. Warszawa 1983; Pol K., Alfons Parczewski, „Gazeta Sądowa” 1996 s. 16–17; Pol K., Poczet prawników polskich. Warszawa 2000 s. 421–439; Rektor Alfons Parczewski – życie i prace, „Rocznik Prawniczy Wileński” R. 4:1930, s. I–XXIII; Staniewicz W., Pamięci Alfonsa Parczewskiego. Mowa Rektora U.S.B. poświęcona pamięci profesora Alfonsa Parczewskiego. „Wileński Przegląd Prawniczy” 1934 s. 182–184; Śp. Alfons Parczewski, „Rocznik Towarzystwa Naukowego Warszawskiego” R.25:1933 s. 124–127; Towarzystwo Pomocy Ofiarom Wojny. Kronika. „Gazeta Kaliska” 1919 nr 277 s. 3; Walczak K., Alfons Parczewski – historyk i kaliszanin, „Rocznik Kaliski” T. 22 (1990); Wieleżyńska J., Ze wspomnień o Alfonsie Parczewskim, „Ruch Słowiański” 1938 nr 1 s. 3–8; Wolf–Powęska A., Alfons Parczewski (1849–1933) – w obronie polskości ziem zachodnich i północnych, „Przegląd Zachodni” 1985 nr 1, s. 24–39.
Teresa Chrzęściewska